TO JA
Hej! Mam na imię Szymon, urodziłem się i mieszkam na Pomorzu. Jestem z rodziny "Grzenków". Mam dwie wspaniałe siostry i trzech bardzo zaradnych braci. Żyjąc sobie jako dziecko u boku mamy i taty nic nie zapowiadało, że praca w drewnie stanie się moją pasją. Aż tu nagle z niezapowiedzianą wizytą przyjechał wujek z Sierakowic i spontanicznie zabrał mnie wraz z bratem na tydzień wakacji do siebie. Dojechaliśmy w nocy, więc nie wiedziałem jakiego odkrycia dokonam następnego dnia (Pewnie domyślasz się o co chodzi). Tak! Zamiast piwnicy wujek miał ogromną stolarnię. Nie mogłem wyjść z podziwu. Zapach drewna był wtedy tak cudowny, a na widok maszyn zaniemówiłem. Moją szczególną uwagę przykuły po prostu odpady z produkcji mebli. To właśnie tam znalazłem swój pierwszy kawałek drewna, który kuzyn pozwolił mi przeszlifować na dłuuuuuugiej szlifierce taśmowej. To był punkt zwrotny! Polubiłem to jak lody bambino wydawane gościom na statku, którego częścią...